środa, 25 listopada 2015

Muzyka łączy...


Znów będzie muzycznie...
Uprzedzam, że po kliknięciu na zaproponowane przeze mnie linki, możecie trafić na treści obraźliwe, niecenzuralne i przeznaczone dla osób +18.

Tak, jak wspomniałam w tym wpisie -> klik. Gdy opiszę jakiś temat, nie porzucam go od razu. Czasami jeszcze szperam dalej. W Internecie, gazetach, książkach, zdjęciach...

Tym razem temat przedrążył się do mnie sam poprzez... słuchawki. Siedziałam w pracy, słuchałam radia poprzez pewną popularną aplikację. Kanał: Rock polski classic. Do moich uszu docierały kolejne słowa piosenki "Ale w koło jest wesoło" zespołu Perfect -> klik. I nagle przypomniało mi się, że od lat frapowało mnie, dlaczego w tekście wspomniana jest postać Pana Zbigniewa Hołdysa (ustawcie na: 1:33). Nie wytrzymałam. Uznałam, że czas najwyższy to sprawdzić. Kilka kliknięć później sprawiło, że musiałam przygotować list gończy dla mojej szczęki! Znalazłam taką stronę internetową, iż uważam, że wywróciła mi ona mój światopogląd na drugą stronę -> klik.
Czy sądzilibyście, że Pan Wojciech Waglewski (obecnie kojarzony z zespołem Voo Voo) śpiewał kiedyś z Panem Zbigniewem Hołdysem? Czyli używając skrótu myślowego: że "Wagiel" śpiewał w Perfeccie? No tego nawet w kinie nie grali!
Polecam też dział "Epizody". Urzekła mnie historia o 'maluchu'. Pominę, że ja bym wybrała czerwonego. :P

Przeglądanie tej strony wywołało lawinę kolejnych ciekawych wydarzeń. Dyskutując o twórczości zespołu Perfect oraz muzyków z nim związanych, dotarłam do utworu, który stał się natchnieniem do wykonania zdjęcia z Czerwonym. Oto ono:


Skąd pojawiła się inspiracja do tego zdjęcia? Proszę, zapoznajcie się z tym teledyskiem -> klik.
Rozmawiałam z kimś o muzyce zespołu Perfect i jakoś temat zszedł na projekt muzyczny Markowski/Sygitowicz. Mój rozmówca podpowiedział mi 3 utwory, w tym: "Każdej nocy", jako pierwszy. Ponieważ lubię drążyć... Od razu poszukałam teledysku. Gdy go obejrzałam - oniemiałam. No, przecież to zostało nagrane w 'moim' Poznaniu! Od razu rozpoznałam budynki Starej Rzeźni, barierki z łańcuchami znajdujące się przy skrzyżowaniu ul. Garbary i ul. Długiej (przy budynku kościoła pw. Przemienienia Pańskiego). Porównajcie obraz widoczny w teledysku w momencie:1:22 z tym -> klik.

Aby nawiązać do klipu piosenki "Każdej nocy", ustawiłam Czerwonego na tle Starej Rzeźni. Widać nawet wieżę, którą możecie wypatrzeć w filmiku (0:35). :)


Nie omieszkałam napisać o tym osobie, która mi podpowiedziała przesłuchanie tego utworu. Cytuję jej odpowiedź:
"oooo
to tak przypadkowo podpowiedziałem
wspomniałem tylko o płycie".

Jednocześnie rozmawiałam z drugą osobą na ten sam temat. Oto nasza dyskusja:
Ja:
"nie chodzi tym razem o tekst
tylko o tło w teledysku
nagrali to w Poznaniu!
co za przypadek, że akurat tę piosenkę mi zaproponowano!
On:
"przypadek"
Ja:
"to moje czwarte imię"
On:
"a nie trzynaście?"

Jak widać, nie ma osoby, która by nie kojarzyła mnie z liczbą trzynaście. Przypadkowy przypadek? ;)

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Moje ulubione przeboje zespołu Perfekt? Pomijając Elkę, kino, itp., to przede wszystkim energetyczne "Idź precz". Polecam w wersji przygotowanej przez zespół Acid Drinkers (nota bene - poznański) -> klik.
Ten sam utwór w wersji symfonicznej -> klik. Jedna piosenka, a dwa różne światy. Właśnie za to kocham muzykę. :)
Drugi "the best" kawałek to "Lokomotywa z ogłoszenia" -> klik. Na szczęście słowa (cytując tekst tej piosenki): "benzyna w takiej cenie, że samochód nie na moją kieszeń" nie bardzo odnoszą się do Czerwonego, bo... on jeździ na gaz. ;)

Z kolei mam nadzieję, że jeszcze długo nie będą mnie dotyczyły słowa z tej piosenki -> klik. Dokładnie mam na myśli fragment: "Gdy nie bawi cię już, świat zabawek mechanicznych". ;)

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Zastanawiałam się, czy w jakikolwiek sposób da się połączyć twórczość zespołów, których słucham. No i odkryłam postać, która pozwoliła mi na nowo spojrzeć na świat muzyki. Chodzi o Pana Milo Kurtisa -> klik.. Grał zarówno w zespole Voo Voo, jak i w... zespole Maanam. Był też na ślubie managera zespołu Perfect -> klik. Nie mam pytań. ;)

Swoją szosą - to niesamowite, do jakich przemyśleń i odkryć potrafi doprowadzić słuchanie muzyki w samochodzie/pracy. :)

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Do tematów muzycznych na pewno jeszcze nie raz wrócę. Wszak, muszę chociażby poruszyć wątek komunikacyjny w nich zawarty. ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz